paź 25 2011

Te czasy.


Komentarze: 3

Ciężko Mi się patrzy na ciągłe narzekanie ludzi na los, świat. Najczęstsze powody rozpaczy to miłość, brak pieniędzy, nędza, brak celu. Myślę, że sami sobie jesteśmy winni, ponieważ cała szarość, która Nas otacza jest tworzona dzięki naszemu postępowaniu i myśleniu. Często zadaje sobie pytanie, czy istnieje tak zwane życie pozagrobowe? Czy życie doczesne jest tylko kolejną ścieżką, czy może jednak jedyną „droga”? Jeśli, Mamy do dyspozycji jedynie właśnie ten czas na ziemi, to dlaczego tak źle go wykorzystujemy? Co dzień mijam ludzi nie szczęśliwych, nie dążących do celu, czy też pogrążonych w rozpaczy. Osoby, żyjące z myślą : „Jutro będzie lepiej”, jednak dla mnie jest to złudna nadzieja poparta happy and'ami z Amerykańskich filmów. Otóż moi drodzy przypomnę jedną z sentencji : "Bóg dopomoże, jeśli pomożecie sobie sami! ". Nie! Nie znam recepty na życie, ale wiem jedno : Nie jesteśmy wstanie być szczęśliwi oczekując zbyt wiele, przy czym nie robiąc nic w celu spełnienia. To właśnie czasy, w których wartości odeszły. To właśnie czasy, w których trzeba wiele, by mieć nie wiele. To właśnie czasy, w których będziesz walczył, a możesz przegrać. Cóż, więc to znaczy, że Mamy nie walczyć ? Nie, to jedynie oznacza, że wygrana będzie lepiej „smakowała”.

koziolhouse : :
aisog
13 listopada 2011, 01:37
Notka niewątpliwie przemawia optymizmem. i nie każdy z taką łatwością potrafi mówić o powodzeniu, gdzie wszyscy w koło narzekają, bo to jest prawda. takie przyzwyczajenie już.
25 października 2011, 23:18
Najlepsze jest to, że jesteś ateistką będąc Katoliczką :)
MonikaBB
25 października 2011, 23:13
Właśnie przez te ciągłe wtrącanie Boga do wszystkiego prawdopodobnie zostałam ateistką...

Dodaj komentarz